Zaraza ziemniaka to wbrew nazwie jedna z najczęstszych i najgroźniejszych chorób pomidorów w uprawie gruntowej i pod namiotami foliowymi. Omija tylko warzywa szklarniowe. Pojawia się zwykle w czerwcu i w sprzyjających warunkach, czyli podczas ciepłej i wilgotnej pogody, może zniszczyć nawet cały plon warzyw.

albetzki@ Witamy na forum! Posty: 1 Rejestracja: 2021-08-30, 14:51 zaraza na pomidorach Jak zapobic tzw. zarazie, która zniszczała mi całą moją plantację dorodnych pięknie wyrwykształconych pomidorów, która przyszła w połowie sierpnia 2021 wraz z deszczową pogodą. Proszę o jak najszczagółowsze informacje. Dziękuję i pozdrawiam. Załączniki rafaloku Administrator Posty: 1821 Rejestracja: 2007-12-06, 18:23 Re: zaraza na pomidorach Post autor: rafaloku » 2021-08-31, 21:13 Niestety przy takiej pogodzie, jak mieliśmy w sierpniu, ten los spotkał wiele upraw. Teraz już pomidorów nie uratujesz. Wszystkie resztki po uprawie trzeba bardzo dokładnie usunąć z grządek. W przyszłym roku od wiosny wykonywać opryski zapobiegawcze środkami ekologicznymi, a jeśli pojawią się pierwsze objawy choroby - od razu włączyć opryski chemiczne. Więcej: zaraza ziemniaczana na pomidorze- objawy, opryski, zwalczanie Rafał Petrus Ekspert Posty: 6344 Rejestracja: 2008-01-20, 14:54 Re: zaraza na pomidorach Post autor: Petrus » 2021-08-31, 22:00 Hejka. Grzyby powodujące zarazę ziemniaka pochodzą z chorych bulw ziemniaków lub zarodników zimujących w glebie. Patogen już zazwyczaj w kwietniu rozwija się a atakuje gdy pod koniec lata jest wilgotno a temperatura oscyluje między 15-20 stopni. Zarodniki potrafią zaatakować pomidora już w ciągu 2-3 godzin od rozwinięcia się. Już od kwietnia trzeba opryskiwać pomidory preparatami zawierającymi mankozeb albo miedź. Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem. Pozdrawiam, Piotr. Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne Zapraszam na moją stronę: | Wszystko o trawach ozdobnych | Projektowanie i wykonanie ogrodów | Doradztwo ogrodnicze |

zaraza ziemniaczana czy alternarioza, sucha zgnilizna wierzchołków, rak bakteryjny czy szara pleśń), dlatego istotne jest właściwe zdiagnozowania zagrożenia w celu dobrania środków ochrony. Choroba jest wywoływana przez grzyby z Didymella lycopersici, których pseudotecja (rodzaj owocnika u workowców) są obecne w glebie. Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 22 Maj 2012 12:17 #38919 Tutaj możemy poszukać interesujących nas środków ochrony roślin: WYSZUKIWARKA ŚOR Na pewno przyda nam się także poniższy wykaz preparatów stosowanych do ochrony roślin pod osłonami. Zbliżamy się pomału do tej fazy uprawy pomidorów, która zadecyduje o tym czy będzie nam dane cieszyć się własnymi zbiorami. Każdy, kto poważnie myśli o udanych plonach tego warzywa winien być do tego przygotowany, by nie działać w obliczu zagrożenia jak strażak. Ustalmy zatem plan działania. A. Należy się zaopatrzyć w środki ochrony już teraz, bo z doświadczenia wiem, że w okresie zagrożenia chorobami nabycie odpowiednich środków jest trudne o ile nie niemożliwe. Co powinno znaleźć się w zestawie ? Przede wszystkim jeden ze środków interwencyjnych ale z grupy systemicznych tj. Mildex 711,9 WG lub Infinito 687,5 SC. Z braku tych preparatów można zastępczo zakupić Revus 250 SC. Są to środki podstawowe. Nazwijmy je środkami grupy I .Ponieważ wiadomo, że nie należy stosować tylko jednego środka potrzebujemy jeszcze co najmniej jeden środek naprzemienny. Najlepiej by był to jeden z preparatów zawierający cymoksanil. Preparaty te działają na zoospory zarazy ziemniaczanej tj tzw zarodniki pływkowe najgrożniejszą formę zarodników tej choroby. jednocześnie preparaty te zwalczają szarą pleśń i dlatego powinny byc zastosowane jako drugi oprysk/ w gruncie/ wtedy, gdy krzaki pomidorów są już zwarte a tym samym wysoce podatne na szara pleśń. Te preparaty to Curzate M 72,5 WP, Tanos 50 WG. Helm-Cymi 72,5 WP/ to są najbardziej dostępne/. Nazwijmy je środkami grupy II. Musimy dysponować jeszcze jednym preparatem z grupy wgłębnych, który użyjemy do kolejnego oprysku ale tylko wtedy gdy pogoda będzie niesprzyjająca/ częste deszcze przy aktywnym komunikacie PIORIN/. Te preparaty to Acrobat MZ69 WG lub Ridomil Gold 67,8 WG B. Niezbędne jest posiadanie również przygotowanych dwóch roztworów : siarczanu magnezu i cytrynianu wapnia. Ale o tym w jutrzejszej pogadance Pozdrawiam Ostatnio zmieniany: 19 Wrz 2017 22:26 przez Adasiowa. Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta, robchem, Ingrid, Ganesh, mic44, felcia24, cynamonek, dorotawawa, emilka79, agusia_1, rozalia, Zbyszek, Renia03, Lunka, armani264, PomiDorka, Ag, Znamy-się Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 22 Maj 2012 15:47 #38966 Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 22 Maj 2012 22:37 #39125 Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 22 Maj 2012 23:02 #39147 Niezupełnie. Nie jest to sposób nawożenia pomidorów wapniem. Chodzi o uzupełnienie roslinie wapnia w pewnych okolicznościach. O tym jutro Pozdrawiam Za tę wiadomość podziękował(a): robchem Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 23 Maj 2012 22:47 #39481 Więc dziś, w części B naszego planu przygotowań niezbędnych środków do ochrony pomidorów o przygotowaniu roztworu cytrynianu wapnia. - wapień jest roślinom niezbędny ale ma jedną dużą wadę; mianowicie bardzo wolno przemieszcza się w może wystąpić w okresie suszy i wysokich temperatur bo wskutek niedoboru wapnia w zawiązanych owocach zwłaszcza dochodzi do choroby zwanej suchą zgnilizną wierzchołkową pomidorów/ na papryce również ta choroba występuje /. Na wierzchołkach owoców ni stąd ni zowąd powstają takie oto zmiany Opracowania ogrodnicze polecają w takich wypadkach opryski gron azotanem wapnia. Ja stosuje z powodzeniem i polecam do stosowania schelatowaną formę wapnia tj cytrynian wapnia. Ten kompleks jest szybciej wchłaniany przez roślinę niż jon wapnia ze saletry a jednocześnie jest bardziej ekologiczny bo nie wprowadza niepotrzebnie azotanów do owoców. Sporządzić go można niezwykle prosto. Otóż z równania reakcji powstawania cytrynianu wapnia z kredy i kwasku cytrynowego wynika, że na każde 3 dekagramów kredy potrzeba 4 dekagramy kwasku cytrynowego. W wyniku reakcji, której towarzyszy pienienie się tworzy się 5 dekagramów cytrynianu wapnia. Technicznie najlepiej wykonać jest roztwór do oprysku w sposób następujący : - Do butli plastikowej po wodzie mineralnej o poj. 5 l wlewamy ok. 1/2 l wody i wrzucamy 3 deko kredy by sie rozpuściła. Ja używam taką oto kredę w paluszkach jeden taki paluszek waży 1 deko. Następnie wsypujemy 4 deko kwasku cytrynowego spożywczego i do końca reakcji kilkakrotnie mieszamy zawartość butli aż do momentu gdy ustanie tworzenie piany. Następnie uzupełniamy wodą butle do pełna podpisujemy i stawiamy w miejscu niedostepnym dla dzieci/ choć trujący nie jest/ no ale takie winny być zasady. Dysponujemy zatem roztworem 1 % a do oprysku potrzebujemy 0,5 %. Stąd wynika, że na każdy litr roztworu do oprysku dajemy litr tego roztworu. Jutro o sporządzeniu roztworu siarczanu magnezu i użyciu tych obu roztworów do oprysków pomidorów. Ostatnio zmieniany: 30 Maj 2012 22:51 przez Hiacynta. Powód: próba wstawienia zdjęć zamiast linków Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta, robchem, Ganesh, felcia24, kurjan, emilka79, agusia_1, rozalia, UllaM, Lunka, Znamy-się Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 24 Maj 2012 23:39 #39860 Witam Dziś o roztworze siarczanu magnezu Często możecie się spotkać na uprawianych pomidorach z objawami niedoboru magnezu. Liście przybierają wtedy taki wygląd . Niektóre odmiany pomidorów są szczególnie wymagające i szybko reagują tak właśnie na niedobór tego zaznaczyć, że te zmiany na liściach są nieodwracalne a z czasem ,albo w stanach ostrego niedoboru magnezu ,mogą ulec nekrozie i być następnie siedliskiem dla szarej pleśni. Kiedy najczęściej dochodzi do niedoboru ?. Przy wysokiej wilgotności gleby po długich opadach, błędach w nawożeniu, zbyt kwaśnej glebie i przy przenawożeniu potasem. Magnez łącznie z potasem ma decydujący wpływ na smak pomidorów ponieważ decyduje o zawartości cukrów w owocach. Warto mieć więc pod ręką przygotowany już roztwór siarczanu magnezu. Odważamy więc 25 deko siarczanu, wsypujemy do plastikowej butli 5 l po wodzie mineralnej i dopełniamy wodą. Rozpuszcza się łatwo. Mamy więc roztwór 5 %. Do oprysku potrzebujemy stężenie 0,5 % zatem na każdy litr cieczy do oprysku dajemy 100 ml/ setkę/ roztworu siarczanu. W warunkach działki wygodniej jest odmierzyć żądaną ilość zamiast ważyć za każdym razem. Roztwór jest stabilny i opisany może stać cały sezon. Nie jest trujący. W przypadku braku siarczanu magnezu w ogrodniczym można go nabyć w aptece jako tzw. sól gorzka używaną na przeczyszczenie. Oprysk dolistny tym roztworem należy wykonać niezwłocznie po zauważeniu prezentowanych wyżej objawów oraz każdorazowo profilaktycznie przed spodziewaną długotrwałą deszczową pogodą. Poza tymi wszystkimi preparatami i środkami do ochrony należy się zaopatrzyć w nawóz płynny jeden z tych : - - - Są to nawozy o wysokiej zawartości mocznika. Oprócz zasilenia dolistnego pomidorów nawozy te należy dodawać do oprysków przeciw chorobom. Zwiększają one skuteczność fungicydów dlatego, że zawarty w nich mocznik powoduje zwiększenie przepuszczalności preparatów grzybobójczych przez wierzchnią warstwę komórek liści Jutro o tym kiedy i jakimi preparatami należy wykonać opryski przeciw chorobom pomidorów.. Ostatnio zmieniany: 24 Maj 2012 23:42 przez pomodoro. Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 25 Maj 2012 22:08 #40181 Witam Mamy już przygotowane środki i preparaty do ochrony więc pozostaje pytanie kiedy pryskać ?. Musimy przez cały czas od wysadzenia pomidorów obserwować stronę PIORIN z sygnalizacją zagrożeń chorobami Klikając w swoje województwo a następnie powiat dowiemy się czy występuje zagrożenie chorobowe na pomidorach. Wskazana jest również obserwacja map : satelitarnej z układem chmur i frontów atmosferycznych tudzież wypiętrzających się chmur burzowych nad Polską oraz radarowej pokazujące strefy opadów i ich przesuwanie się nad Europą ta z niemieckim napisem " REGEN " Mapy te są cały czas aktywne. Kliknięcie w link powoduje otwarcie strony z aktualną mapą. Po ukazaniu się sygnalizacji zagrożenia upraw pomidora wykonujemy tak w gruncie jak i pod osłoną oprysk profilaktyczny najlepiej jednym ze środków systemicznych wymienionych przeze mnie w I środka systemicznego daje gwarancje, że nawet mimo niedokładności w oprysku cała roślina będzie chroniona .Chronione będą również nowe przyrosty jakie ukażą się po oprysku. Oprysku w gruncie nie możemy wykonywać ani w czasie deszczu ani tuż przed. Zanim spadnie deszcz preparat musi wyschnąć na liściach i mieć czas wniknąć w liście. Po deszczu zaś liście muszą obeschnąć z wody przed opryskiem. Do właściwej oceny sytuacji meteo potrzebne jest nam właśnie śledzenie powyżej linkowanych map. Kiedy wykonać ew. drugi oprysk środkiem II grupy ? Jeżeli po I oprysku będzie sucho i ciepło wstrzymujemy się z drugim opryskiem obserwując rozwój sytuacji meteo. W przypadku zbliżania się np frontu atmosferycznego z opadami lub strefy burz, lub długotrwałych opadów wykonujemy II oprysk wyprzedzający środkiem z grupy cymoksanilu I znowu z takim wyprzedzeniem by preparat wysechł na liściach. Ewentualny III oprysk wykonujemy albo środkiem z I grupy w przypadku dużego zagrożenia w okolicy zarazą ziemniaczaną lub środkiem wgłębnym z III grupy przy słabym zagrożeniu . I te opryski w gruncie powinny nam gwarantować przyzwoity plon. Nieco inaczej sprawa ma się pod osłonami. Tu powinien wystarczyć jeden oprysk środkiem grupy I wykonany niezwłocznie po ukazaniu się aktywnego komunikatu PIORIN. Jeżeli natomiast nie dysponujemy środkiem systemicznym a środkiem wgłębnym III grupy to musimy wykonać dwa opryski. Drugi oprysk środkiem z plan oprysków : Mildex - Curzate M - Mildex/ w gruncie/ Pod osłonami zaś, jeżeli nie dysponujemy środkiem grupy I Acrobat- Curzate M A co ze środkami kontaktowymi- zapewne ktoś zapyta. Samymi środkami kontaktowymi nie uchronicie pomidorów zwłaszcza przed zarazą ziemniaczaną. I proszę zauważyć, że wiekszość środków grzybobójczych jest dwuskładnikowa właśnie ze środkiem kontaktowym i to w takiej formule, że po wyschnięciu na roślinie jest trudno zmywalny. I to ten drugi składnik kontaktowy pozostając na powierzchni liści chroni je przez jakiś czas przed infekcją. Jest możliwą i taka sytuacja/ uprzedzam ew. pytanie/, że wcześniej niż w komunikacie PIORIN wystąpi np alternarioza. No należy wykonać I oprysk nie czekając na ostrzeżenie PIORIN'u. Oczywiście do każdego oprysku dodajemy nawóz płynny w ilości wskazanej przez producenta do oprysku dolistnego w zależności ile mamy cieczy do oprysku. Jeżeli wykonujemy oprysk wyprzedzający przed długotrwałymi deszczami dodajemy również roztworu siarczanu magnezu. Oprysk cytrynianem wapnia wykonujemy albo w obliczu prognozowanej długotrwałej suszy lub po zauważeniu pierwszych oznak suchej zgnilizny. Tym środkiem nie musimy ograniczać się e tylko do gron/ jak w przypadku użycia saletry wapniowej/. Możemy pryskać całe rośliny. Chelat wapnia wnika szybciej i łatwiej w roślinę niż pojedynczy jon wapnia. Dopiero po wniknięciu ulega w roślinie rozszczepieniu na cząsteczkę kwasu cytrynowego i jon wapnia. Życzę wszystkim udanych plonów. Ostatnio zmieniany: 26 Maj 2012 13:19 przez pomodoro. Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta, robchem, ankha, felcia24, tadeks00, kurjan, grzesiek59, dorotawawa, emilka79, agusia_1, rozalia, Renia03, Lunka, Znamy-się Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 30 Maj 2012 07:33 #41438 Wielu z Was stosujących opryski zapewne ma problem z odważeniem bardzo małych ilości środków ochrony produkowanych w formie proszków czy granulek. Oto praktyczna rada : - zakupić w aptece strzykawkę jednorazówkę o pojemności 10 ml/ cm3/. Taką oto , wyciągnąć tłoczek a końcówkę do nasadzania igły zatopić nad gazem lub po prostu zapalniczką. Mamy w ten sposób mini cylinderek miarowy. - wykorzystujemy pewną wielkość fizyczną zwaną ciężarem nasypowym Ta wielkość jest podawana dla każdego środka w granulkach czy w proszku w karcie jego charakterystyki . I tak przykładowo : Ridomil - 1 cm3 waży 0,55 grama Acrobat - 1 cm3 waży 0, 65 grama Mildex - 1 cm3 waży 0,74 grama Miedzian - 1 cm3 waży 1,2 grama Curzate M - 1 cm3 waży 0,56 grama Curzate Cu - 1 cm3 waży 0,47 grama Helm-Cymi - 1 cm3 waży 0,6 grama Tanos - 1 cm3 waży 0,6 grama Teraz w zależności ile chcemy rozrobić płynu do oprysku odmierzamy żądana ilość środka wykorzystując podane przeze mnie wielkości. Rzecz jest ważna bo opryski za słabe są mało skuteczne a za mocne mają odpowiednio dłuższą karencję Ostatnio zmieniany: 30 Maj 2012 21:30 przez pomodoro. Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta, jamles, Ingrid, felcia24, kurjan, dorotawawa, emilka79, agusia_1, rozalia, maciachowa, Agusiak, Renia03, Lunka, Miamara, Znamy-się Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 30 Maj 2012 23:42 #41741 A co powiesz o Amistarze, w zeszłym roku bardzo sie ponieważ jest w płynie-... jak nie mamy strzykawki to łyzeczka od herbaty 5ml ,a łyzka stołowa profesjonalnego wykładu na temat ochrony pomidorów, nic dodać..nic ując.. Ostatnio zmieniany: 30 Maj 2012 23:43 przez Tomasz23. Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 31 Maj 2012 03:33 #41788 Tomasz23 wrote:A co powiesz o Amistarze pomidorów . Zaproponowałem pewien program ochrony w którym nie ma miejsca na Amistar. Dlaczego ? 1. W moim programie jest środek systemiczny/ Mildex/. Mechanizm jego działania i fakt, że chroni po oprysku nawet świeże przyrosty stawia go w czołówce dostępnych dla amatorów środków ochrony. Niestety Amistar jest tylko środkiem zapobiegawczym. 2. Stosowanie jego jest ograniczone wiekiem pomidora- patrz, etykieta środka Amistar 3. Nie zaleca się go stosować zbyt długo ze względu na szybkie uodparnianie się patogenów na ten preparat. Był u Ciebie skuteczny- to chwała. Ale BYŁ. Znam wiele przypadków z ub. roku, że Amistar nie był skuteczny. Mamy coraz częściej do czynienia z łodygową formą zarazy ziemniaczanej- niestety najgroźniejszą formą tej choroby- i bez środka systemicznego i za razem interwencyjnego w zestawie do ochrony możemy polec. Jeżeli w ub. roku stosowałeś ten środek u siebie po przyjacielsku radzę byś sobie ten rok zrobił bez Amistaru. Jeżeli już to dokup sobie dodatkowo Mildex bo przecież jednym preparatem nie będziesz na okrągło pryskał Życzę powodzenia Ostatnio zmieniany: 04 Cze 2012 06:21 przez pomodoro. Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 03 Cze 2012 11:44 #43133 Uwaga Zbliżają się 3 deszczowe dni. Miejscami może spaść dużo . Tym, którzy uprawiają pomidory w gruncie a glebę mają ciężką lub wilgotną radzę jeszcze dziś po południu / centralna i wschodnia Polska/ wykonać oprysk z siarczanu magnezu z dodatkiem nawozu płynnego. Natomiast Ci, u których w komunikacie PIORIN jest sygnalizacja zagrożenia zarazą- bezwzględnie wykonać oprysk preparatem I grupy. Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 05 Cze 2012 15:03 #44044 Jestem winny jeszcze przedstawić jak praktycznie wykonać ciecz do oprysku. Chcemy przykładowo zrobić oprysk z Mildex'u . Po pierwsze musimy ocenić ile mniej więcej będziemy potrzebować gotowej cieczy .Powiedzmy, że 2 litry. Najpierw wlewamy do opryskiwacza 1 l wody, następnie dodajemy do tego nawóz płynny w ilości wskazanej na etykiecie przez producenta do oprysku dolistnego. Zazwyczaj jest to połowa dawki nawozu przewidziana do podlewania. Teraz odmierzamy roztwór siarczanu magnezu. Mamy roztwór 5 % a mamy otrzymać po zmieszaniu 2 litry 0,5 % roztworu. Musimy zatem dać roztworu siarczanu 10- krotnie mniej niż ma być cieczy do oprysku/ 2l/ Zatem musimy odmierzyć 200 ml/ niecałą ćwiartkę/ roztworu siarczanu i wlać do opryskiwacza i wymieszać. Następnie sprawdzamy na etykiecie środka Mildeź jaka dawka jest przewidziana na litr cieczy do oprysku. I co tam czytamy ? pomidor (w gruncie) - zaraza ziemniaka, alternarioza. Zalecana dawka: 2 - 2,5 kg/ha. Zalecana ilość wody: 700 - 800 l/ha. Co to oznacza ? Nie mamy podane wprost ile gramów na litr. Proszę zauważyć , że przy zalecanym zużyciu 2 kg/ha cieczy ma być 700 litrów. 2 kilogramy to jest 2000 gramów. Zatem 2000gramow ma się znaleźć w 700 litrach wody. Dzielimy więc 2000 przez 700 i otrzymujemy że w 1 litrze wody ma być 2,86 grama środka. Korzystając z podanego przeze mnie wcześniej ciężaru nasypowego wychodzi nam, że skoro 1 cm3 tego środka waży o,74 grama więc dzielimy ilość gramów jaką mamy uzyskać przez wagę 1 cm3 i uzyskujemy we wyniku, że środka musimy odmierzyć : 2,86 : 0,74 = 4 cm3 na litr czyli w naszym przypadku- 8 cm3 Po odmierzeniu wsypujemy go do opryskiwacza i dokładnie mieszamy. Pamiętamy , że daliśmy do opryskiwacza : 1 litr wody i 200 ml roztworu siarczanu/ nawóz i środek pomijamy jako ilość znikoma/.Założyliśmy 2l cieczy więc uzupełniamy zawartość opryskiwacza do 2l czyli dodajemy jeszcze 800 ml/ 0,8 l/ wody. I mamy gotową ciecz do oprysku ze ściśle odmierzonymi ilościami. PS Witam Krysiu serdecznie Ostatnio zmieniany: 05 Cze 2012 15:15 przez pomodoro. Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 06 Cze 2012 22:37 #44540 korax Witam, a co sądzisz o środku Gwarant 500 SC ? Jest to praktycznie to samo co Bravo 500SC - a ten środek był skuteczny. pozdrawiam Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 07 Cze 2012 06:57 #44576 Ja również witam Gwarant 500 SC ani Bravo 500 SC nie są przedmiotem mojego zainteresowania jako środki ochrony pomidora przed zarazą . Moim zdaniem nie można prowadzić skutecznej ochrony pomidorów w gruncie przed ta chorobą li tylko przy użyciu środków kontaktowych o czym już mówiłem. A, że Tobie się udało- chwała. Ja słyszałem, że podobno są rejony w Polsce gdzie zaraza w ogóle nie występuje. Nie są to identyczne preparaty. Gwarant : 2. SKŁAD I INFORMACJA O SKŁADNIKACH Informacja o składnikach niebezpiecznych Nazwa Zawartość w% Nr CAS Nr WE Klasyfikacja Chlorotalonil 50 1897-45-6 217-588-1 Xn; R40,R41,R43,R50/53 Bravo : 3. SKŁAD I INFORMACJA O SKŁADNIKACH chlorotalonil; tetrachloroizoftalonitryl Zawartość: Nr CAS: Nr WE: Nr indeksowy: Klasyfikacja: 40% 1897-45-6 217-588-1 608-014-00-4 Rakotw. Kat. 3; R40 T+; R26 Xi; R37/41 R43 N; R50/53 1,2-propanodiol glikol propylenowy Zawartość: Nr CAS: Nr WE: Nr indeksowy: Klasyfikacja:: >= 5 - <= 10% 57-55-6 200-338-0 I, co przyjacielu najistotniejsze, chlorotalonil, główny składnik tych preparatów jest podejrzewany o działanie rakotwórcze . Zresztą jest sklasyfikowany jako takowy/ patrz wyżej w dane z karty charakterystyki. I prośba do Szanownych Forumowiczów. Proszę mi nie zadawać pytań co sądzę o jakimś środku ochrony roślin. Jest ich tyle, że nie sposób na takie pytania odpowiadać. To jest już drugie. A czy ostatnie ? Żeby nie byc gołosłownym oto lista preparatów z programu ochrony warzyw do ochrony pomidorów przed zarazą ziemniaczaną: Od oceny środków są odpowiednie służby Ministerstwa Rolnictwa. Pozdrawiam Ostatnio zmieniany: 07 Cze 2012 09:19 przez pomodoro. Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 07 Cze 2012 07:27 #44579 AWAGA ! UWAGA ! Kto nie wykonał zapobiegawczego oprysku pomidorów w gruncie powinien to zrobić dziś. Proszę zobaczyć co nas czeka w najbliższych dniach w pogodzie : Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 07 Cze 2012 12:30 #44643 Właśnie, prognozy na najbliższe dni to deszczowa i ciepła pogoda. Dla okolic Tarnobrzega nie ma komunikatów ale już sąsiedni Mielec, Dębica alarm dla zz i alternariozy. Coś wcześnie w tym roku. Na kwitnących ziemniakach co prawda nie zauważyłem objawów ale dla świętego spokoju wieczorem zapodam co trzeba. To cholerstwo potrafi załatwić pomidorki w parę dni. Pozdrowienia Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 07 Cze 2012 13:10 #44662 Tu co nieco o zarazie Dodam, że zarodnik w kropli deszczu potrafi wykiełkować w ciagu 3 ! godż. Dlatego ważny jest oprysk wyprzedzający. Zanim zarodniki osiada na liściach musi sie znajdować w komórkach liści środek wgłębny lub systemiczny. Czekanie na objawy może być opłakane w skutkach. Możemy nie mieć potem przez kilka dni warunków meteo do oprysku. A za te kilka dni może być tak, że zostanie nam tylko pozamiatać. Ostatnio zmieniany: 07 Cze 2012 14:21 przez pomodoro. Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 08 Cze 2012 12:55 #45022

Teraz już pomidorów nie uratujesz. Wszystkie resztki po uprawie trzeba bardzo dokładnie usunąć z grządek. W przyszłym roku od wiosny wykonywać opryski zapobiegawcze środkami ekologicznymi, a jeśli pojawią się pierwsze objawy choroby - od razu włączyć opryski chemiczne. Więcej: zaraza ziemniaczana na pomidorze- objawy, opryski

Jest najgroźniejszą chorobą atakującą pomidory uprawiane w ogrodach lub na działkach i pojawia się zwykle w czasie wilgotnej pogody w lecie. Jak rozpoznać i zwalczać zarazę ziemniaka na pomidorach? Z artykułu dowiesz się: Jakie są przyczyny i objawy zarazy ziemniaka na pomidorze? Jak zapobiegać i zwalczać zarazę ziemniaka na pomidorach? Jakie są okresy występowania i zwalczania zarazy ziemniaka? Przyczyny i objawy zarazy ziemniaka na pomidorze Zaraza ziemniaka jest choroba grzybową, atakującą rośliny z rodziny psiankowatych, ale głównie ziemniaka i pomidora. Powodowana jest przez grzyb Phytophthora infestans i należy do grupy groźnych i trudnych do zwalczania chorób roślin nazywanych fytoftorozami. ► Kiedy zaraza ziemniaka pojawia się na pomidorach? Najczęściej choroba pojawia się i rozwija w czasie wilgotnego i chłodnego lata – zwykle w lipcu i sierpniu, ale jeśli początek lata jest deszczowy może pojawić się także w czerwcu. Może się jednak również zdarzyć, że choroba nie wystąpi wcale. ► Jakie są objawy zarazy ziemniaka na pomidorach? Pierwsze charakterystyczne objawy pojawiają się na liściach i łodygach – są to zwykle nieregularne, brązowo-brunatne, z czasem powiększające się plamy. Dodatkowo, na spodniej stronie liści, w miejscach gdzie powstają plamy można zaobserwować biały nalot, czyli kolonie zarodników grzyba. Przy dużej wilgotności powietrza i pogodzie sprzyjającej rozbojowi choroby zainfekowane liście stopniowo zamierają. Najbardziej groźna jest jednak infekcja i objawy na owocach pomidorów – mają one także postać ciemnobrązowych plam (czasem także pokrytych jasnym nalotem), w obrębie których rozwija się zgnilizna, z czasem sięgająca w głąb miąższu owoców pomidora. Rozwój choroby, powstające plamy i zgnilizna powodują, że pomidory nie są zdatne do spożycia, ponieważ miąższ staje się gorzki. Nie ma sensu więc wykrawanie fragmentów zmienionych chorobowo i jedzenie pozornie zdrowych pozostałych części owoców. Jeśli po okresie wilgotnej pogody nastąpi poprawa i jest sucho, nalot na plamach znika i rozwój choroby lekko spowalnia. W wyniku silnego porażenia zarazą i przy braku podjęcia środków zaradczych, całe rośliny dość szybko zamierają. Właśnie z tego względu bardzo ważne jest częste monitorowanie roślin, a w razie potrzeby szybkie zastosowanie zabiegów ochrony roślin odpowiednim preparatem. Jak zapobiegać i zwalczać zarazę ziemniaka na pomidorach? O zarazie ziemniaka trzeba myśleć już na etapie sadzenia pomidorów i przede wszystkim zapewnić im optymalne warunki uprawy i rozwoju. Zaleca się sadzić rośliny w odpowiedniej rozstawie, aby unikać zbytniego zagęszczenia i zapewnić im optymalne przewietrzenie. W trakcie uprawy należy regularnie obserwować sadzonki i reagować na wszelkie niepokojące objawy. Warto także pamiętać, że zaraza ziemniaka przenosi się ze spokrewnionych roślin, więc należy unikać sadzenia obok siebie ziemniaka i pomidora, a także uprawy tych gatunków po sobie na tym samym miejscu. Dobrym sposobem zapobiegania zarazie na pomidorach jest obserwacja wczesnych odmian ziemniaków (jeśli jest taka możliwość), ponieważ na nich zaraza rozwija się najszybciej. Jeśli pojawiają się objawy na ziemniaku, należy profilaktycznie rozpocząć zabiegi ochrony na pomidorach. Jak najszybciej po zaobserwowaniu pierwszych objawów chorobowych należy wykonać co najmniej 2, a najlepiej 3-4 opryski (co 7-10 dni) odpowiednimi preparatami przeciwgrzybowymi, przeznaczonymi do użytku amatorskiego (w ogrodach i na działkach) i z zachowaniem okresu karencji. Dobry efekt może dać wykonywania zabiegów np. dwoma różnymi preparatami przemiennie. Jeśli zainfekowanych roślin nie uda się uratować, bezwzględnie należy usunąć ich resztki z ogrodu, a miejsce gdzie rosły dodatkowo warto odkazić preparatem przeciwgrzybowym, aby zapobiegać zakażeniu kolejnych posadzonych tam roślin. Skuteczne, zalecane fungicydy do zwalczania tej choroby, to między innymi preparaty: Cabrio Duo, Curzate, Revus oraz Miedzian Extra i Signum. Cabrio Duo 112 EC – 100 ml Preparat w formie koncentratu do sporządzania emulsji wodnej. Przeznaczony do stosowania zapobiegawczego oraz interwencyjnego w uprawie ziemniaka, sałaty, cebuli, ogórka oraz pomidora. Kup wygodnie online Revus 250 SC – 5 ml Koncentrat to rozrobienia z wodą przeznaczony do stosowania przy użyciu opryskiwaczy ręcznych. Zwalcza choroby pomidorów i ziemniaków. Kup wygodnie online Miedzian Extra 350 SC – 30 ml Preparat zwalcza choroby grzybowe i bakterie. Ma postać stężonej zawiesiny do rozcieńczania wodą o działaniu powierzchniowym. Może być stosowany zapobiegawczo. Kup wygodnie online Okresy występowania i zwalczania zarazy ziemniaka Przy profilaktyce i zwalczaniu zarazy ziemniaka na pomidorach, przydatna będzie wiedza o tym, w jakim okresie choroba zwykle atakuje. Warto więc pamiętać, że grzyb Phytophthora infestans, przy sprzyjających warunkach pogodowych może infekować rośliny już od połowy lub końca maja aż do połowy września. W związku z tym, aby przeciwdziałać rozwojowi choroby należy wykonywać zabiegi ochronne (profilaktyczne) przede wszystkim w okresie od końca maja/początku czerwca do połowy lipca. Z kolei zabiegi zwalczające objawy choroby zalecane są w okresie od połowy lipca do połowy września. Warto więc przy wyborze środków ochrony roślin zwrócić uwagę, który będzie najlepiej nadawał się do zapobiegania, a który do interwencyjnego zwalczania choroby albo poszukać takiego o uniwersalnym działaniu. Tekst: Maciej Aleksandrowicz, zdjęcie tytułowe: photokrolya/Depositphotos

Zagniwanie pomidorów najczęściej wywołują choroby grzybicze. Zaraza ziemniaczana czy zgnilizna pierścieniowa potrafią uśmiercić cały krzew w przeciągu kilku dni. Jak chronić swoje uprawy w ostatnich tygodniach przed zbiorami? Do ogrodniczego arsenału dodaj specyficzny nawóz polecany przez jedną z youtuberek.

17 czerwca 2019, Zaraza ziemniaka to tuż obok alternariozy największe zagrożenie w jego uprawie. Może porażać wszystkie części wegetatywne ziemniaka, zaczynając od liści, a na bulwach kończąc. Przeczytaj, jak uchronić plantację przed tym groźnym patogenem! Zaraza ziemniaka może spowodować straty plonu bulw, sięgające nawet 70-90%. Rozwija się przy wysokiej wilgotności powietrza oraz niezbyt wysokich temperaturach od 12°C do 15°C. Wzrost temperatury do 18-20°C wpływa na intensywny rozwój choroby. Zaraza ziemniaka – objawy choroby Zaraza ziemniaka objawia się brunatnymi plamami na brzegach liści Należy pamiętać, że zarazę wywołuje organizm grzybopodobny Phytophthora infestans, który poraża nie tylko liście, ale także łodygi oraz bulwy ziemniaka. W ostatnich latach coraz częściej obserwuje się nietypowe objawy chorobowe, a także zwiększoną agresywność w stosunku do niektórych odmian. Szkodliwość P. infestans jest uzależniona od terminu wystąpienia choroby oraz stopnia porażenia. Pierwsze objawy widoczne na liściach mogą się pojawiać po 5-10 dniach od infekcji, w postaci jasnozielonych lub ciemnozielonych nieregularnych plam. Plamy te stopniowo brunatnieją, najczęściej pojawiają się na brzegach liści. Dookoła plam tworzy się jasnożółta obwódka, a na spodniej stronie liścia w sprzyjających warunkach można zaobserwować biały nalot grzybni. Brunatne plamy mogą również pojawić się na wierzchołka liści, ogonkach liściowych oraz łodygach. Gdy presja P. infestans jest duża, łodygi mogą przełamywać się w miejscach wystąpienia plam. Zwalczanie – kiedy podjąć decyzję! Skuteczna ochrona przed zarazą ziemniaka jest możliwa z wykorzystaniem fungicydów o działaniu: kontaktowym, wgłębnym oraz układowym (systemicznym) Decyzja o zwalczaniu zarazy powinna być podjęta na podstawie przebiegu pogody w okresie wegetacji ziemniaków oraz monitoringu plantacji. Dla określenia precyzyjnych terminów zwalczania zarazy ziemniaka można wykorzystać systemy wspomagania decyzji, które wyznaczają konkretny dzień do wykonania zabiegu fungicydowego. Recepta na zarazę ziemniaka! W walce z zarazą ziemniaka można stosować agrotechniczne metody ograniczania rozwoju choroby. Wiadomo jednak, że metody agrotechniczne to tylko „dobry” początek walki, a podstawą ochrony jest metoda chemiczna. Do skutecznej ochrony należy stosować fungicydy, które działają kontaktowo, wgłębnie oraz systemicznie. Przy czym należy pamiętać, że preparaty kontaktowe oraz wgłębne stosujemy, gdy nie ma widocznych objawów porażenia roślin. Gdy na liściach pojawią się pierwsze infekcje, stosuje się preparaty o działaniu systemicznym, które wykazują działanie wyniszczające w stosunku do patogenu. Skuteczne zwalczanie zarazy ziemniaka! Bardzo dobrym rozwiązaniem w zwalczaniu zarazy ziemniaka może być najnowszy fungicyd od firmy Syngenta pod nazwą handlową Carial® Flex. Preparat ten, dzięki unikalnemu połączeniu substancji czynnych (manpropamidu oraz cymoksanilu), działa wgłębnie oraz kontaktowo, co oznacza, że skutecznie zabezpiecza rośliny przed infekcjami oraz doskonale radzi sobie z już istniejącymi. Carial® Flex to fungicyd o bardzo wysokim poziomie skuteczności na zarazę ziemniaka potwierdzony przez Euroblight. Substancje aktywne w produkcie Carial Flex Zalety fungicydu Carial® Flex: możliwość stosowania 6 razy w sezonie wegetacyjnym naprzemiennie z fungicydami należącymi do innych grup chemicznych niska dawka 0,6 l/ha skuteczny 30 min po wykonaniu zabiegu, ryzyko zmywania przez deszcz po tym czasie nie obniża jakości zabiegu krótki okres karencji- 7 dni Fazy rozwojowe ziemniaka Carial® Flex można stosować od fazy zakrywania międzyrzędzi do początku fazy zamierania rośliny uprawnej BBCH 31-91. Prezentowane informacje w zakresie środków ochrony roślin zawarte w serwisie nie zawierają pełnej treści etykiet-instrukcji stosowania. Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie. Artykuł zawiera lokowanie produktu i ma charakter promocyjny.
Grzyb atakuje również bulwy, na których pojawiają się szaro-sine plamy a pod skórką rozwija się zgnilizna, niszcząca bulwy. Na pomidorach zaraza ziemniaka objawia się powstaniem brązowych plam suchej zgnilizny, najczęściej widocznej dopiero po zerwaniu pomidora. Zaatakowane rośliny stopniowo więdną a w konsekwencji obumierają.
Niewiele chorób grzybowych atakujących rośliny uprawowe, powoduje tak duże straty jak zaraza ziemniaka (fitoftoroza) . Za tą groźną i trudną do zwalczenia chorobę odpowiada patogen pochodzenia grzybowego, zaliczany do klasy lęgniowców (Oomycota). Najliczniej występuje na roślinach w chłodne i wilgotne lata, gdyż takie warunki odpowiadają mu najbardziej. Porażane rośliny Patogen zarazy ziemniaka jest o tyle niebezpieczny, że nie atakuje wyłącznie jednego, wybranego gatunku (ziemniaków), ale poraża także inne rośliny, szczególnie należące do rodziny psiankowatych (pomidory, papryka, oberżyna). Ponadto jego skuteczność w rozmnażaniu i przenoszeniu zarodników na kolejne rośliny jest tak duża, że kiedy choroba zaczyna dawać pierwsze objawy, istnieje duże prawdopodobieństwo, że części roślin nie uda się już uratować. Rozprzestrzenianie Grzyb odpowiedzialny za rozwój choroby, początkowo zasiedla liście wczesnych odmian ziemniaka (VI-VII), po czym za pomocą wiatru przenosi się na inne gatunki roślin. W czasie wilgotnej i chłodnej pogody, wykorzystuje jeszcze jeden sposób rozmnażania, polegający na wytwarzaniu tzw. pływek (zoospory), które za pomocą organu przypominającego wić, przemieszczają się w wilgotnym środowisku, zakażając w ten sposób kolejne rośliny. Objawy W pierwszym stadium rozwoju choroby, objawy widoczne są głównie na liściach, na których zaczynają tworzyć się brunatne, nieregularne i szybko powiększające się plamy. Po spodniej stronie blaszki liściowej, w warunkach zwiększonej wilgotności, można zaobserwować puszysty, białawy nalot grzybni. Po krótkim czasie liść usycha lub gnije. Choroba jednak nie poprzestaje na atakowaniu liści, gdyż zarodniki przenoszą się dalej, porażając również owoce i bulwy. Grzyb przedostaje się do ich wnętrza przez mikropęknięcia i szczeliny, wnikając głęboko do środka miąższu. W miejscu porażenia tkanka twardnieje, a na powierzchni widoczne są wypukłe, zielono-brunatne plamy, pokryte niekiedy delikatnym, białawym nalotem grzybni. Zakażone pomidory nie dojrzewają, a już dojrzałe szybko gniją, podobnie reagują owoce papryki i oberżyny, a także bulwy ziemniaków. Jeśli porażone ziemniaki lub pomidory zostaną złożone w przechowalni, ich miąższ szybko zmięknie i zacznie gnić, a choroba przeniesie się na kolejne owoce i bulwy. Chore ziemniaki mogą też stać się źródłem choroby, jeśli wykorzystamy je jako sadzeniaki i założymy z ich pomocą kolejną plantację. Uprawa ziemniaków Uprawa ziemniaków Profilaktyka W ograniczeniu występowania zarazy ziemniaka, może w pewnym stopniu pomóc profilaktyka, chociaż w przypadku tej choroby zwykle nie jest ona wystarczająca. Aby zminimalizować niebezpieczeństwo zakażenia, należy pamiętać, aby stanowiska zajmowane przez ziemniaka oraz rośliny psiankowate zlokalizować jak najdalej od siebie. Warto również wybierać do uprawy odmiany warzyw odpornych na tę chorobę, a także zaprawiać nasiona preparatami przeciwgrzybowymi. Należy również pamiętać, aby nie uprawiać po sobie roślin z tej samej rodziny, szczególnie w sytuacji, kiedy w minionym sezonie choroba pojawiła się na plantacji. Ważne jest także usuwanie i niszczenie wszelkich pozostałości po zainfekowanych uprawach, gdyż choroba mogłaby w nich przetrwać, zakażając następne rośliny posadzone na danym stanowisku. Pomocny może być również profilaktyczny oprysk preparatami roślinnymi, wykonanymi np. na bazie czosnku lub cebuli. Zaraza ziemniaka na pomidorach Ochrona chemiczna Niestety, kiedy mamy do czynienia z zarazą ziemniaczaną, sama profilaktyka zwykle nie wystarczy. Jeśli chcemy skutecznie opanować chorobę, musimy sięgnąć także po aktualnie zalecane preparaty ochrony roślin (fungicydy), stosując je nawet kilka razy w sezonie (najlepiej 2-3 rodzaje naprzemiennie) w dawkach i terminach zalecanych przez producenta. Jednymi z preparatów polecanych obecnie do zwalczania zarazy ziemniaka są: działające systemicznie (układowo) - np Midex 711,9 WG (pomidory) , wgłębnie i kontaktowo – np. Fantic M WP, Revus 250 SC (pomidor i ziemniak), Orvego 525 SC (pomidor), Inter Optimum 72,5 WP (ziemniak), układowo-wgłębnie – np. Infinito 687,5 SC (ziemniaki), Pyton Consento 450 SC (ziemniaki) oraz kontaktow, przeznaczone do oprysków profilaktycznych (przed wystąpieniem choroby, najlepiej 2 miesiące po wysadzeniu bulw ziemniaka) np. Gwarant 500 SC, Ranman Top 160 SC, Folpan 80 WG. Opryski należy rozpocząć natychmiast po zauważeniu pierwszych, nawet niewielkich objawów choroby, a w wyjątkowo sprzyjających chorobie warunkach atmosferycznych (chłodne lato oraz wysoka wilgotność i utrzymująca się przez kilka dni temperatura na poziomie 12-18°C) oraz przy jednoczesnej uprawie kilku szczególnie zagrożonych grup roślin, warto również zastosować oprysk profilaktyczny, który może zapobiec rozwojowi patogenu. Przed zbiorem ziemniaków, dobrze jest też stosować desykację naci, polegająca na zasuszeniu części nadziemnej za pomocą jednego z zalecanych preparatów chemicznych (np. Reglone 200 SL, Basta 150 SL). Zabieg chroni bulwy przed zagniwaniem w czasie składowania. Uprawa ziemniaków Autor: Katarzyna Józefowicz Źródła: 1. „Atlas chorób i szkodników roślin warzywnych” A. Studziński, F. Kagan, Z Sosna, W-wa 1987 r.
Zaraza ziemniaczana na pomidorach bierze się dosłownie znikąd i w kilka tygodni potrafi zniszczyć uprawy. Doprowadzało mnie to do szału – naprawdę. Długi czas eksperymentowałem z chemicznymi środkami, ale ich działanie ciągle mnie nie satysfakcjonowało. Zaraza ziemniaczana powoduje znaczne obniżenie plonów Choroby pomidorów - objawy i zwalczanie. Dowiedz się, jakie są 3 najczęstsze choroby pomidorów uprawianych w ogrodzie: zaraza ziemniaka, mączniak prawdziwy pomidora, szara pleśń na pomidorach. Pomidory choroby. Pomidory to bardzo popularne warzywa uprawiane w gruncie w przydomowych warzywnikach. Niestety są porażane przez różne choroby, a ich lista jest długa. Podpowiadamy jak rozpoznać najczęściej występujące choroby pomidorów oraz czym je skutecznie zwalczać. Pomidory choroby: poradnik. Spis treściChoroby pomidorów - zaraza ziemniaka na pomidorzeChoroby pomidorów - mączniak prawdziwy pomidoraChoroby pomidorów - szara pleśń na pomidorze Choroby pomidorów - zaraza ziemniaka na pomidorze Choroby pomidorów objawy: zaraza ziemniaka. Wbrew swojej nazwie to najgroźniejsza choroba pomidora (jest on spokrewniony z ziemniakiem). Zaraza ziemniaka jest szczególnie groźna w chłodne i deszczowe lata. Pierwsze infekcje tej choroby pomidora widoczne są już w czerwcu. Na liściach pomidorów pojawiają się szybko rozrastające się szare plamy. Nerwy liściowe i pędy czernieją i zamierają. Podobne plamy pojawiają się także na owocach. Przy dużej wilgotności na plamach pojawia się biały nalot. Choroby pomidorów zwalczanie: zaraza ziemniaka. Porażone zarazą ziemniaka pomidory zamierają w ciągu kilku dni. Od pojawienia się pierwszych objawów choroby pomidory należy opryskać fungicydami – Amistar (zwalcza także szarą pleśń), Bravo, Gwarant, Previcur lub Timorex Gold (zwalcza także mączniaka prawdziwego pomidora). >>Przeczytaj też: Choroby roślin. Jakie choroby porażają rośliny w ogrodzie. Objawy i rozpoznawanie chorób roślin Choroby pomidorów - mączniak prawdziwy pomidora Choroby pomidorów objawy: mączniak prawdziwy pomidora. Objawy porażenia pomidora mączniakiem prawdziwym widoczne są w postaci białego naloty, najpierw są to białe plamki na górnej stronie liścia, które szybko zlewają się ze sobą i stopniowo pokrywają cały liść. Biały nalot może pojawić się także na ogonkach liściowych i pędach pomidorów. Ta choroba pomidorów sukcesywnie przemieszcza się od dołu do góry rośliny. Zarodniki przemieszczają się z prądem powietrza zarażając sąsiednie rośliny. Choroby pomidorów zwalczanie: mączniak prawdziwy pomidora. Zwalczanie rozpoczynamy już w momencie zauważania pierwszych drobnych plamek na liściach pomidorów. Stosujemy fungicydy Nimrod lub Timorex Gold (zwalcza także zarazę ziemniaka). >>Przeczytaj też: Mączniak prawdziwy: objawy i zwalczanie. Jakie rośliny atakuje ta choroba >>> Nie należy uprawiać pomidorów rok po roku po sobie oraz w bliskim sąsiedztwie papryki lub ziemniaków, ani na stanowisku po tych roślinach. Autor: Mączniak na pomidorze Choroby pomidorów - szara pleśń na pomidorze Choroby pomidorów objawy: szara pleśń na pomidorze. Grzyb poraża najczęściej resztki okwiatu, szypułki kwiatowe oraz miejsca po oberwanych liściach. Na łodygach pomidorów tworzą się szare, stopniowo powiększające się plamy, pokryte są charakterystycznym białym nalotem. Roślina bardzo często zamiera powyżej porażenia. Związki owoców i same owoce gniją od piętki. Tej chorobie pomidorów sprzyjają długotrwałe opady oraz duże zagęszczenie roślin. Choroby pomidorów zwalczanie: szara pleśń na pomidorze. Zabieg opryskiwania powinno się wykonać zapobiegawczo lub bezpośrednio po zauważeniu pierwszych objawów szarej pleśni na pomidorach jednym z preparatów Amistar (zwalcza także zarazę ziemniaka), Dithane NeoTec, Polyram, Switch. Warzywa na balkon - pomidory Pomidory - co o nich wiesz? Pytanie 1 z 11 Skąd pochodzą pomidory? Z Ameryki Północnej Z Europy Z Ameryki Południowej
Aby cieszyć się pysznymi i zdrowymi pomidorami z własnej uprawy, należy zadbać o ich właściwą pielęgnację. Niestety krzaki są narażone na ataki różnych szkodników i chorób, które mogą znacząco obniżyć plony, a także doprowadzić do zamierania całych roślin. Zamiast sięgać po fungicydy, warto przygotować naturalną mieszankę, która jest
MARGERITA Powoli się rozkręca Posty: 47 Rejestracja: 2009-05-15, 11:09 CHYBA POMIDORKI ZACZĘŁY CHOROWAĆ Witam serdecznie jak wspominałam pierwszy raz sama sadzę,pomidorki wyglądały dobrze do wczoraj,nawożone, dwa razy już robiłam obrywanie liści pomidorów, zaraz dostały oprysk biologiczny, a teraz patrzę a na owocach zaczęły robić się ciemne plamy. Co im grozi czy zdążę je spróbować?? lilia0405 Mistrz dyskusji! Posty: 3614 Rejestracja: 2008-04-23, 22:38 Post autor: lilia0405 » 2009-07-15, 14:36 Margerita twoim pomidorom najprawdopodobniej dolega choroba grzybowa, przy takiej aurze to możliwe, spróbuj opryskać środkiem grzybobójczym. rafaloku Administrator Posty: 1821 Rejestracja: 2007-12-06, 18:23 Post autor: rafaloku » 2009-07-15, 16:43 A czy są jakieś inne objawy, np. plamy na łodygach lub liściach? Przy dużej ilości opadów bardzo prawdopodobna jest zgnilizna pierścieniowa na owocach pomidora - na owocach stykających się z glebą widać koliście ułożone szaro-brązowe pierścienie. Zaraza ziemniaka - na owocach lekko wzniesione brunatne plamy. W okresie wysokiej wilgotności na plamach pojawia się białawy nalot grzybni. Więcej: Zaraza ziemniaczana na pomidorach - objawy, zwalczanie, opryski Szara pleśń - na różnych częściach roślin brunatne, nekrotyczne plamy. Gdy jest wilgotno owoce gniją i opadają. Zainfekowane powierzchnie roślin mogą pokryć się białawym, puszystym nalotem. Więcej o tej chorobie: szara pleśń objawy, zwalczanie naturalne, opryski Bakteryjna cętkowatość pomidora - małe czarne plamki z żółtawą obwódką wzdłuż nerwów liści i na ich brzegach, na łodygach, ogonkach liściowych i zawiązkach owoców. Na dojrzewających owocach plamy wzniesione, nekrotyczne, zasychające. Więcej opisów: choroby pomidorów i ich zwalczanie Jeżeli coś z w/w pasuje do tego co obserwujesz na Twoich pomidorkach, to podam zalecenia ochrony Rafał nori Witamy na forum! Posty: 8 Rejestracja: 2009-06-10, 09:34 Zaraza ziemniaczana Post autor: nori » 2009-07-27, 08:52 Witam! Rafał! Moje pomidory "złapały" zarazę ziemniaczaną. Pryskałam je raz miedzianem, ale chyba roztwór był za słaby, bo nie podziałał. Nie mam jeszcze doswiadczenia w walce z grzybami, więc chętnie poczytam twoje rady. Czy po stosowaniu środków do walki z chorobami grzybowymi pomidorki będą się jeszcze nadawały do spożycia? Pozdrawiam! Uwielbiam róże! nori lilia0405 Mistrz dyskusji! Posty: 3614 Rejestracja: 2008-04-23, 22:38 Post autor: lilia0405 » 2009-07-27, 23:07 Nori po to się stosuje środki grzybobójcze, żeby było co pojeść. Tylko przy stosowaniu środków chemicznych trzeba przestrzegać okresów karencji. El-ka Mistrz dyskusji! Posty: 1302 Rejestracja: 2009-01-30, 14:19 Post autor: El-ka » 2009-07-28, 07:52 Moje też chorują, wczoraj wyrzuciłam kilka zielonych. Nie wiem czy się coś uratuje. pozdrawiam Elżbieta użytkownik usunięty Post autor: użytkownik usunięty » 2009-07-28, 23:13 Miedzian wg mnie jest za słaby na choroby "w sezonie". Ja stosuję albo Bravo 500SC albo Amistar 250 SC. U mnie się sprawdza. MARGERITA Powoli się rozkręca Posty: 47 Rejestracja: 2009-05-15, 11:09 Post autor: MARGERITA » 2009-07-29, 08:00 Witam serdecznie wszystkich smakoszy pomidorków, tak jak opisał Rafał to u mnie pojawiła się zaraza ziemniaczana, ale nie w takim stopniu jak np u mojej mamy, że już 2 tygodnie temu wyrzuciła wszystkie krzaki z ogrodu. Moim pomidorkom mam nadzieję, zaraza pozwoli dojrzeć, już pierwsze zjedliśmy. Mam 3 odmiany/oczywiście nazw nie pamiętam /i każda zareagowała inaczej, chociaż rosną w pobliżu. Te pomidorki, które już zmieniają kolor, a nie są chore zrywam i dojrzewają w domu. A najlepiej wyglądają koktajlowe, dostałam je później, wsadziłam między kwiatami i na razie nic im nie jest, kwitną, mają owoce, liście wyglądają zdrowo. PORANEK Witamy na forum! Posty: 5 Rejestracja: 2009-07-25, 13:16 Post autor: PORANEK » 2009-08-09, 10:46 Witam serdecznie. Uprawiam pomidory już od paru lat, ale to co wczoraj zobaczyłam ....... rozpacz! Muszę dodać, że posadziłam je w dość starej szklarni - dobudówka do domku gospodarczego pokryta szkłem /w paru miejscach go brakuje/nieszczelności są spore. Wystarczyły trzy dni, kiedy tam nie zaglądałam i .... wszystkie liście zrobiły się żółto-brązowe z białym "latającym" nalotem, niektóre pomidory pospadały zaatakowane brązowymi plamami. Poobrywałam prawie wszystkie liście, poucinałam ostatnie zawiązki kwiatowe-bo i tak już nie zawiążą się owoce, ale mam pytanie - co jeszcze mogę zrobić, aby dojrzała cała reszta, jest tego sporo 30 krzaków!!! są ładne duże pomidorki, dwa tygodnie temu pryskałam profilaktycznie miedzianem, cały czas podlewałam gnojówka z pokrzyw /mam starą wannę w której namaczam pokrzywy. Proszę o poradę, wskazówkę - jest jeszcze jakaś szansa PORANEK Witamy na forum! Posty: 5 Rejestracja: 2009-07-25, 13:16 Post autor: PORANEK » 2009-08-09, 11:05 Jeszcze dwa tygodnie temu tak wyglądały! Załączniki (19,75 KiB) Przejrzano 7557 razy rafaloku Administrator Posty: 1821 Rejestracja: 2007-12-06, 18:23 Post autor: rafaloku » 2009-08-09, 16:50 wszystko liscie zrobily sie zolto brazowe z bialym "latajacym" nalotem, niektore pomidory pospadaly zaatakowane brazowymi plamami Brunatne plamy i pylący nalot świadczą o szarej pleśni. Dla pewności proponuję zobaczyć fotografie na tej stronie: Oczywiście usunięcie porażonych części roślin to najlepsze co mogłaś zrobić. Owoce z objawami chorobowymi nie nadają się do tygodnie temu pryskalam profilaktycznie miedzianem, caly czas podlewalam gnojowka z pokrzyw /mam stara wanne w ktorej namaczam pokrzywy/ Gnojówka i miedzian tu nie pomogą Przynajmniej w posiadanych przeze mnie materiałach typu "programy ochrony roślin" te metody nie są zalecane do walki z szarą pleśnią na pomidorach. Choroba bardzo szybko rozwija się gdy wilgotność w szkalrni czy tunelu jest zbyt wysoka. Dlatego nie można dopuszczać aby wewnątrz szklarni skraplała się woda. Konieczne jest wietrzenie. Podczas podlewania nie wolno roślin deszczować. Na chorobę mniej podatne są pomidory dobrze odżywione azotem, wapniem i potasem. Pomaga też obrywanie najstarszych dolnych liści (zapewni lepsze przewietrzanie w dolnych partiach). Ogonki liściowe obrywamy tuż przy łodydze. Konieczne są opryski, które trzeba powtarzać co 7 dni (oczywiście tak aby zachować okres karencji przed zbiorami). Z niechemicznych - przeciwko szarej pleśni pomaga Biosept 33 SL. Myślę jednak, że na biosept jest już za poźno. Lepiej stosować go zapobiegawczo (zastosuj go w przyszłym roku, zanim pojawią się objawy choroby i tuż po pojawieniu się pierwszych objwawów, zanim się rozprzestrzenią) lub na przemian z chemicznymi środkami ochrony. Teraz trzeba sięgnać po chemię. Skuteczny będzie tu środek Bravo 500 SC oraz Topsin M 500 SC. Mam nadzieję, że opryski pozwolą uratować rosnące jeszcze pomidorki Warto przeczytać w poradniku: plamy na liściach pomidorów - przyczyny, zapobieganie, zwalczanie Rafał PORANEK Witamy na forum! Posty: 5 Rejestracja: 2009-07-25, 13:16 Post autor: PORANEK » 2009-08-09, 18:33 Bardzo dziękuje za poradę, jutro będę działać i zastosuje jeden z podanych środków - w zależności, który dostanę. Serdecznie pozdrawiam MARGERITA Powoli się rozkręca Posty: 47 Rejestracja: 2009-05-15, 11:09 Post autor: MARGERITA » 2009-08-10, 07:48 Moje pomidory już nic nie uratuje, dzisiaj wylatują z grządek, bo serce mnie boli, gdy patrzę, że nabierają kolorki. A z drugiej strony są ciemne plamy i nie można niestety je konsumować. Czy mogę na grządce po nich posiać rzepę lub czarną rzodkiew? PORANEK Witamy na forum! Posty: 5 Rejestracja: 2009-07-25, 13:16 Post autor: PORANEK » 2009-09-14, 11:50 Witam serdecznie. Jak już pisałam wcześniej - moje pomidorki zaczęły nagle chorować, muszę przyznać, że zastosowałam się do porad i po wyrwaniu paru krzaków spryskałam resztę środkiem Brawo 500 SC! Rezultat jest taki, że zbieram je do dzisiejszego dnia Jeszcze raz bardzo dziękuje, no i jeszcze jedna prośba - jaki użyć środek do dezynfekcji szklarni po zbiorach????? i jak zwalczyć pająki- mam ich mnóstwo!!! Dziękuje i pozdrawiam użytkownik usunięty Post autor: użytkownik usunięty » 2009-09-14, 18:54 A czemu chcesz zwalczać pająki? Przyzwyczajaj się do nich, bo mimo swego "paskudnego" wyglądu, są bardzo pożyteczne. Mam ich i ja u siebie całe mnóstwo a czasem trafiają się ciekawe okazy . A o dezynfekcji szklarni poczytaj tutaj
Zielone Pogotowie: Zaraza ziemniaczana na pomidorach co robić?Obrywamy wszystkie chore pędy i owoce i robimy oprysk - link w
Zaraza ziemniaczana na pomidorach jest groźną chorobą. Atakuje i niszczy nie tylko rośliny, ale przede wszystkim owoce. Zaatakowane pomidory są nie do uratowania. Na szczęście ogrodnicy
3XJqq.
  • 1clpezpz52.pages.dev/53
  • 1clpezpz52.pages.dev/95
  • 1clpezpz52.pages.dev/75
  • 1clpezpz52.pages.dev/18
  • 1clpezpz52.pages.dev/50
  • 1clpezpz52.pages.dev/30
  • 1clpezpz52.pages.dev/99
  • 1clpezpz52.pages.dev/10
  • zaraza ziemniaczana na pomidorach forum